Koszmarny wypadek posła PIS’u! Stan jest krytyczny!
Waldemar Olejniczak, poseł PiS okręgu płockiego, uległ groźnemu wypadkowi. Według nieoficjalnych informacji jego stan jest krytyczny. Do wypadku posła PiS doszło na drodze w okolicach Modlina.
Z informacji podanych przez „Super Express” wynika, że do wypadku doszło na drodze w okolicach Modlina. Przed samochód Olejniczaka miał wyskoczyć nagle łoś, który uderzył w pojazd. Poseł przebywa obecnie w szpitalu bielańskim.
Osoba z bliskiego otoczenia Olejniczaka w rozmowie z „SE” przekazała, że polityk jest przytomny, ale jego stan jest poważny.
Życzymy dużo zdrowia!
Kołodziejczak: Chciałbym mieć dwóch asystentów: Tuska i Kaczyńskiego
Limit wieku to 65 lat i wtedy każdy poseł powinien przechodzić od razu na emeryturę – tłumaczył lidera Agrounii Michał Kołodziejczak.
– Trzeba odsunąć starców od władzy(…) politycy powinni przechodzić na emeryturę w wieku 65 lat – przekonywał lider Agrounii Michał Kołodziejczak. Ale – jak dodał – Jarosław Kaczyński i Donald Tusk mogliby zostać jego asystentami.
– Ja nie chcę, żeby mi ktoś, kto już swoje życie przeżył, meblował moje życie. Żeby mówił, jak ja mam produkować, co mam robić – mówił podczas wywiadu w TOK FM lider AgroUnii.
– Często politycy PiS chwalą się na przykład, że wywozimy dużo żywności z Polski i mamy z tego 40 mld euro. A ja zadaję pytanie: czy Polaków stać na tę żywność, która jest wywożona z Polski? Bo może się okazać, że to jest żywność bardzo wysokiej jakości, na którą w tej chwili Polaków nie stać – ocenił w rozmowie z Janem Wróblem.
– Każdy człowiek powinien zrozumieć, co mówią do nas politycy: inflacja jest przez ludzi, bo się czuli zbyt pewni, bo świat był poukładany. A ja mówię, że ten świat, robiony dla nas przez starców, musi w końcu odejść – tłumaczył Michał Kołodziejczak. – Gdyby młodzi ludzie czytali książki to wiedzieliby, że starcy, którzy meblują nam życie, nigdy sami władzy nie oddają. Trzeba im ją wyrwać i zrobić to też siłą – mówił polityk.
Strzelanina w Wielkopolsce.
Dramatyczne wydarzenia w miejscowości Gorzewo w Wielkopolsce.
W miejscowości Gorzewo (woj. wielkopolskie) doszło do strzelaniny. Policjanci próbowali zatrzymać do kontroli drogowej dostawcze Iveco. Kierowca zaczął uciekać, a następnie otworzył ogień.
Informację na ten temat potwierdza wielkopolska policja. Jak czytamy w komunikacie, policjanci usiłowali zatrzymać do kontroli dostawczy samochód. Ten jednak nie zatrzymał się, policjanci rozpoczęli więc pościg.
Kierowca zamiast zatrzymać się na wezwanie służb, wjechał w polną drogę, a po chwili zatrzymał się i otworzył ogień w kierunku funkcjonariuszy. Ci również odpowiedzieli ogniem.
„W wyniku tego napastnik zginął. Natomiast jeden z policjantów został ranny w nogę, drugi w brzuch. Trafili do szpitala” – przekazuje wielkopolska komenda.