Mariusz Kamiński na wolności!

Mariusz Kamiński już na wolności. Były szef CBA został powtórnie ułaskawiony przez prezydenta we wtorek, 23 stycznia i jeszcze tego samego dnia opuścił Areszt Śledczy w Radomiu. Kamińskiego przywitał tłum sympatyków Prawa i Sprawiedliwości, który przez cały wieczór czekał na jego wypuszczenie. Gdy były minister spraw wewnętrznych pojawił się przed budynkiem, dało się słyszeć głośne okrzyki: „Mariusz! Mariusz!”

– Chcę bardzo podziękować mojej ukochanej żonie i synowi – powiedział Mariusz Kamiński zaraz po wyjściu z więzienia. Zadeklarował, że jest „gotów do dalszej walki”.

Na Mariusza Kamińskiego przez cały wieczór czekała duża grupa parlamentarzystów i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości, w tym między innymi Radosław Fogiel, Wojciech Skurkiewicz, Stanisław Karczewski oraz żona ułaskawionego Barbara Kamińska.

Mariusz Kamiński wypuszczony z więzienia został około godziny 21:10. Byłego szefa CBA bardzo głośno powitał zebrany tłum. Natychmiast rozległy się głośne okrzyki „Mariusz, Mariusz”.

Chcę bardzo podziękować mojej żonie i synowi. Walka cały czas trwa i jestem na nią gotowy. To może być długa, trudna droga, ale zwyciężymy. Panie Tusk, panie Hołownia, niedługo się zobaczymy

– takie były pierwsze słowa Mariusza Kamińskiego po wyjściu z więzienia.

Wkrótce potem były szef CBA odjechał spod Aresztu Śledczego w Radomiu kilka minut później.