Marta Kaczyńska nie wytrzymała! Zabrała głos po śmierci Barbary Skrzypek

W sieci pojawiło się już wiele komentarzy dotyczących śmierci Barbary Skrzypek, bliskiej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego.
Tym razem głos w sprawie zabrała Marta Kaczyńska, która w bardzo wymowny sposób odniosła się do tego wydarzenia.
Informacja o śmierci byłej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego dotarła do opinii publicznej w sobotni wieczór, 15 marca.
Jako pierwsza podała ją Telewizja Republika. Barbara Skrzypek rozpoczęła swoją zawodową współpracę z prezesem Prawa i Sprawiedliwości już w 1990 roku.
Wcześniej była zatrudniona w Urzędzie Rady Ministrów, gdzie pełniła funkcje referenta w Wydziale Ogólnym, starszego referenta w Kancelarii Tajnej oraz referenta w Gabinecie Prezesa Rady Ministrów.
Jej śmierć poruszyła wielu polityków PiS, a kilka słów poświęciła jej również Marta Kaczyńska.
Przez ponad trzy dekady Barbara Skrzypek była związana z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego, pełniąc funkcję szefowej kancelarii oraz dyrektor biura prezydialnego partii.
Była także pełnomocniczką Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego. W 2020 roku zakończyła aktywność zawodową, przechodząc na emeryturę.
Wcześniej, w 2018 roku, tygodnik „Wprost” umieścił ją na 41. pozycji w zestawieniu „50 najbardziej wpływowych Polek i Polaków”, określając ją jednocześnie jako jedną z najważniejszych, a zarazem najbardziej tajemniczych kobiet w polskiej polityce.
W internecie pojawiło się wiele kondolencji dla rodziny i bliskich zmarłej, głównie ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości. Wśród osób, które zdecydowały się na pożegnalny wpis, była także Marta Kaczyńska.
Radosław Fogiel z PiS opisał Barbarę Skrzypek jako osobę wyjątkową – niezwykle profesjonalną, lojalną i pełną klasy.
Podkreślił, że współpraca z nią była zaszczytem, a jej rodzinie i bliskim złożył najszczersze wyrazy współczucia.
Joanna Lichocka również wyraziła swój żal, określając zmarłą jako osobę mądrą, życzliwą i dobrą, której odejście jest wielką stratą dla środowiska Prawa i Sprawiedliwości oraz dla wszystkich, którzy ją znali.
Ciepłe słowa pożegnania skierował także były minister kultury Piotr Gliński, który przypomniał o wieloletniej pracy Barbary Skrzypek w sekretariacie Jarosława Kaczyńskiego.
Wspominał ją jako osobę skromną, kulturalną, pracowitą i ciepłą, podkreślając jej zasługi dla kraju.
W niedzielę po południu do sprawy odniosła się Marta Kaczyńska.
W swoim wpisie w mediach społecznościowych zaznaczyła, że okoliczności śmierci były tragiczne.
Barbara Skrzypek, pełniąca funkcję dyrektor biura Prawa i Sprawiedliwości, była osobą niezwykle skromną, mądrą i dobrą.
Przez trzydzieści lat z ogromną sumiennością wykonywała swoje obowiązki i poświęcała się sprawom Polski
. Wyróżniała się doskonałą pamięcią, rzetelnością i troską o najmniejsze szczegóły.
Jednocześnie cechowała ją wielka wrażliwość, ciepło i empatia – cechy, które w dzisiejszym brutalnym świecie polityki są coraz rzadsze – napisała Marta Kaczyńska.
Dodała również, że nigdy nie zapomni spokojnego tonu głosu Barbary Skrzypek oraz jej wyjątkowej zdolności rozumienia ludzkich problemów.
Złożyła też kondolencje rodzinie i bliskim zmarłej.
Podobne słowa padły także z ust Jarosława Kaczyńskiego, który obarczył odpowiedzialnością za śmierć swojej wieloletniej współpracowniczki prokuratorów.
Według prezesa PiS, kilka dni przed śmiercią Barbara Skrzypek była przesłuchiwana w sprawie tzw. „dwóch wież”, czyli planowanych wieżowców Srebrna Tower w Warszawie, których budowę miała realizować związana z PiS spółka Srebrna. Była ona członkiem jej zarządu.
Kaczyński stwierdził, że Barbara Skrzypek została wezwana do przesłuchania przez prokurator Wrzosek w sprawie, która – jak podkreślił – była całkowicie bezpodstawna.
Dodał również, że duży wpływ na całą sytuację mieli Donald Tusk i Roman Giertych, a samo przesłuchanie było dla Barbary Skrzypek ogromnym stresem.