Miesiąc przed udarem Twój organizm Cię ostrzega

W Stanach Zjednoczonych opublikowano nowe zalecenia dotyczące stosowania popularnego leku, jakim jest aspiryna.

Eksperci doszli do wniosku, że jej codzienne zażywanie w celu zapobiegania chorobom serca i udarom może być poważnym błędem.

Wiele osób, zwłaszcza w starszym wieku, wyrobiło sobie nawyk codziennego przyjmowania aspiryny jako środka prewencyjnego.

Taka praktyka przez długi czas była wspierana przez część środowiska medycznego, szczególnie w odniesieniu do osób zagrożonych chorobami układu krążenia.

Jednak obecnie coraz więcej dowodów wskazuje, że taki nawyk może nieść ze sobą poważne konsekwencje zdrowotne.

Do najnowszych zaleceń w tej sprawie odniosła się renomowana amerykańska organizacja – US Preventive Services Task Force, czyli Grupa Zadaniowa ds. Profilaktyki.

Zalecenia tej grupy zostały przytoczone w artykule opublikowanym przez dziennik „Le Figaro”, co nadało im dodatkowy rozgłos.

Zgodnie z nowymi ustaleniami, rutynowe stosowanie aspiryny przez osoby zdrowe, które chcą zapobiegać zawałowi serca lub udarowi mózgu, nie znajduje obecnie uzasadnienia naukowego.

Co więcej, taka praktyka może wręcz pogorszyć stan zdrowia pacjenta, zamiast go chronić.

Dotyczy to zwłaszcza osób w wieku 60 lat i więcej, które są szczególnie narażone na niekorzystne skutki uboczne.

W przypadku dorosłych w wieku od 40 do 59 lat, którzy posiadają czynniki ryzyka, potencjalne korzyści wynikające z przyjmowania aspiryny są, według specjalistów, raczej minimalne.

Dr Florian Zores, kardiolog ze Strasburga, podkreśla, że aktualna wiedza naukowa nie daje solidnych podstaw do przepisywania aspiryny w celach profilaktycznych.

Jego zdaniem wiele wcześniejszych rekomendacji opierało się na wątpliwych danych i błędach metodologicznych w przeprowadzonych badaniach.

Wypowiedź ta wskazuje na to, że zbyt często aspiryna była traktowana jako cudowny środek zapobiegawczy, bez rzeczywistego poparcia w rzetelnych dowodach naukowych.

Najnowsze analizy pokazują natomiast, że regularne stosowanie tego leku może zwiększać ryzyko poważnych krwotoków.

To właśnie takie powikłania, jak krwawienia z przewodu pokarmowego czy wylewy krwi do mózgu, mogą okazać się groźniejsze niż ewentualne korzyści z prewencyjnego stosowania aspiryny.

Profesor Rémy Boussageon, lekarz ogólny i wykładowca akademicki z Lyonu, podkreśla, że w świetle obecnych danych nie ma podstaw do stosowania aspiryny w profilaktyce pierwotnej chorób układu sercowo-naczyniowego.

W jego opinii dotyczy to wszystkich pacjentów – zarówno tych z cukrzycą, jak i bez niej, niezależnie od wieku czy obecności bezobjawowych chorób tętnic obwodowych.

Zwraca uwagę na to, że stosowanie aspiryny powinno być zarezerwowane wyłącznie dla przypadków, w których mamy do czynienia z profilaktyką wtórną.

Profilaktyka wtórna to sytuacje, w których pacjent przeszedł już zawał serca lub udar mózgu i istnieje duże ryzyko nawrotu.

W takich przypadkach codzienne przyjmowanie małych dawek aspiryny może przynieść realne korzyści, zmniejszając ryzyko kolejnych incydentów.

Jednak nawet w profilaktyce wtórnej konieczna jest konsultacja z lekarzem, który oceni ogólny stan zdrowia pacjenta i możliwe przeciwwskazania.

Samodzielne przyjmowanie leków, nawet tak powszechnych jak aspiryna, może prowadzić do nieoczekiwanych komplikacji zdrowotnych.

Dlatego każda decyzja o długotrwałym stosowaniu jakiegokolwiek środka farmakologicznego powinna być dokładnie omówiona z profesjonalistą.