Nie żyje Franciszek Smuda.

W wieku 76 lat zmarł Franciszek Smuda, były selekcjoner reprezentacji Polski i jeden z najbardziej zasłużonych trenerów w polskiej piłce nożnej.

Od dłuższego czasu zmagał się z nowotworem krwi.

Miał 76 lat. W swojej trenerskiej karierze prowadził wiele czołowych polskich klubów, zdobywając z nimi trzy tytuły mistrza Polski.

Wcześniej sam grał jako piłkarz. Informację o jego śmierci podał w niedzielę, 18 sierpnia, Widzew Łódź, klub, z którym Smuda był mocno związany przez wiele lat.

Wie pan, jak to jest, przez całe życie na imieninach i urodzinach ludzie życzyli mi „dużo zdrowia”. Zawsze odpowiadałem: „kur**, wymyślilibyście wreszcie coś innego!”. A teraz tylko to się liczy – mówił „Franz” w jednym z ostatnich wywiadów.

Wyznał wtedy, że jego zdrowie pogorszyło się po wybuchu pandemii: – Zaraz na początku złapałem koronawirusa.

Później pojawiły się inne problemy. Wcześniej byłem pełen energii, nie miałem żadnych dolegliwości. Ale choroba mnie dopadła… Mimo problemów zdrowotnych, w czerwcu 2021 roku podjął się pracy w VI-ligowej wówczas Wieczystej Kraków.

Wojciech Kwiecień, inwestor w klubie żółto-czarnych i prywatnie przyjaciel Smudy, przekonał trenera do podjęcia tej decyzji. Smuda, mieszkający na stałe w Krakowie, nie zastanawiał się długo.

Franciszek Smuda przyszedł na świat 22 czerwca 1948 roku w Lubomi.

Choć był piłkarzem, to jednak znacznie większe sukcesy odniósł jako trener.

W latach 90. zdobył trzykrotnie mistrzostwo Polski – dwa razy z Widzewem Łódź, z którym awansował także do Ligi Mistrzów w sezonie 1996/1997, oraz raz z Wisłą Kraków.

Z Lechem Poznań wywalczył Puchar Polski w sezonie 2008/2009.

W latach 2009-2012 pełnił funkcję selekcjonera reprezentacji Polski.

Odszedł po nieudanych Mistrzostwach Europy, gdzie Biało-Czerwoni jako gospodarze odpadli już w fazie grupowej.

Później prowadził między innymi ponownie Wisłę Kraków i Górnika Łęczna.

Jego ostatnim klubem była Wieczysta Kraków, wówczas trzecioligowa drużyna, z której został zwolniony pod koniec sierpnia 2022 roku.

Spoczywaj w pokoju [*]