Nie żyje najstarszy mężczyzna na świecie!
John Alfred Tinniswood w kwietniu 2024 roku został uznany za najstarszego mężczyznę na świecie po śmierci 114-letniego Wenezuelczyka Juana Vicente Pereza Mory.
Zmarł w wieku 112 lat, otoczony przez rodzinę i bliskich, którzy wspominają go jako człowieka niezwykłego, pełnego pasji i wewnętrznej siły.
Według relacji rodziny ostatnie dni życia Brytyjczyka upłynęły w atmosferze miłości i przy dźwiękach jego ulubionej muzyki.
„Był inteligentny, zdecydowany, odważny, spokojny w każdej kryzysowej sytuacji, utalentowany matematycznie” – napisano w rodzinnym oświadczeniu.
Tinniswood nie tylko żył długo, ale też cieszył się głębokim szacunkiem otoczenia za swoją życiową mądrość i charakter.
Po przekroczeniu 100. roku życia co roku otrzymywał kartki z życzeniami od królowej Elżbiety II, która była od niego młodsza o blisko 14 lat.
Tradycja ta przetrwała jej śmierć – od 2022 roku życzenia wysyłał mu król Karol III.
Rodzina wspomina, że te gesty były dla niego bardzo ważne.
„Naprawdę doceniał te życzenia i inne wiadomości wsparcia.
John zawsze lubił mówić ‘dziękuję’.
W jego imieniu chcemy podziękować wszystkim, którzy opiekowali się nim przez lata, w tym jego opiekunom w domu opieki Hollies, a także lekarzom, pielęgniarkom i terapeutom” – podkreślili bliscy w oficjalnym komunikacie.
John Tinniswood przyszedł na świat 26 sierpnia 1912 roku – w roku, w którym doszło do tragicznego zatonięcia Titanica.
Był świadkiem niemal całego XX wieku oraz pierwszych dekad XXI wieku, obserwując, jak świat zmienia się na przestrzeni czasu.
Jego życie było odbiciem wielu przełomowych wydarzeń historii współczesnej.
W 2020 roku został uznany za najstarszego mężczyznę w Wielkiej Brytanii, co przysporzyło mu rozgłosu i zainteresowania mediów.
Mimo zaawansowanego wieku pozostawał osobą pogodną i z ogromnym poczuciem humoru.
Był ojcem, dziadkiem czworga wnucząt oraz pradziadkiem trojga prawnucząt.
Obecnie najstarszym człowiekiem na świecie jest 116-letnia Japonka Tomiko Itooka, która nadal cieszy się dobrym zdrowiem.
John Tinniswood, jako najstarszy mężczyzna, był symbolem długowieczności i wytrwałości w trudnych czasach.
Jego historia pozostaje inspiracją dla tych, którzy wierzą, że kluczem do długiego życia są pasja, wdzięczność oraz otoczenie się miłością i wsparciem innych ludzi.
John Alfred Tinniswood odszedł, ale pozostawił po sobie niezwykłe wspomnienie człowieka, który żył z godnością, wdzięcznością i szacunkiem wobec życia.