Nie żyje znany reprezentant piłki nożnej. Stało się najgorsze

Właśnie przekazano tragiczne wieści ze świata sportu. Znany sportowiec zmarł w wieku 71 lat.

Prawdopodobnie odbierając sobie życie.

Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu trwają w pełni, a media huczą od doniesień o tragedii, która miała miejsce w czwartek, 1 sierpnia 2024 roku.

Jeden z najbardziej cenionych sportowców nie żyje.

Czeskie media, powołując się na informacje od znajomych Prokesa, donoszą, że były piłkarz w ostatnich latach życia borykał się z problemami psychicznymi i finansowymi.

Prokes odebrał sobie życie w czwartek, 1 sierpnia 2024 roku, w piwnicy swojego domu w Pradze, stolicy Czech.

W piątek z Czech dotarły tragiczne wieści o śmierci Prokesa.

Według mediów, były piłkarz odebrał sobie życie w piwnicy swojego domu z powodu problemów psychicznych i finansowych.

„Były stoper reprezentacji Zdenek Prokes zmarł w wieku 71 lat.

W 1983 roku zdobył jedyny w historii klubu tytuł mistrzowski z drużyną Bohemians Praga. Pracował w Bohemians od 1974 do 1985″ – przypomniał Czeski Związek Piłki Nożnej.

Obrońca legendarnej drużyny Bohemians Praga od wielu lat zmagał się z poważnymi problemami psychicznymi oraz kłopotami finansowymi.

Gwiazda sportu została odnaleziona martwa w piwnicy swojego domu w Pradze.

Najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.

Dla wielu kibiców oraz kolegów sportowca informacja o jego nagłej śmierci jest szokująca.

Wielu nie zdawało sobie sprawy, z jak poważnymi problemami zmagała się legenda czeskiego sportu.

„Dla mnie to szok. Zdenek był porządnym człowiekiem, choć nieco introwertycznym.

Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, co musiało się stać, że zdecydował się na taki krok. Nigdy bym nie pomyślał, że może to zrobić” – powiedział dziennikowi „Blesk” były klubowy kolega Prokesa.

Spoczywaj w pokoju [*]