Już niedługo kierowców czekają spore zmiany. Polskie miasta szykują się na stworzenie stref czystego transportu (SCT), co oznacza, że tylko samochody spełniające określone normy emisji spalin będą mogły wjechać do tych obszarów. Które miasta będą musiały wprowadzić te strefy i co to oznacza dla kierowców? Brak jednej rzeczy może skutkować mandatem.

“System kontroli będzie oparty częściowo o istniejące, a częściowo o nowe kamery oraz specjalne oprogramowanie” – powiedział dziennik.pl Tamás Dombi, dyrektor stołecznego Biura Zarządzania Ruchem Drogowym. Przewidziano też obowiązkowe naklejki i wysokie mandaty…

KPO nakłada na polskie samorządy konieczność ustanawiania SCT w miastach liczących ponad 100 tys. mieszkańców, gdzie średnioroczna emisja tlenków azotu przekracza dopuszczalne normy. Obecnie są to cztery miasta:

• Kraków
• Warszawa
• Kielce
• Wrocław

Poza Kielcami wszystkie miasta mają już plan na swoją strefę czystego transportu, choć dokładne zasady nadal się zmieniają. Warszawa najpierw rozszerzyła obszar na jakim ma powstać SCT, a potem ponownie go zawęziła. Urzędnicy w Krakowie chcieli mieć SCT na całym terenie miasta, ale zostało to zakwestionowane przez Wojewódzki Sąd Administracyjny i teraz zasady trzeba stworzyć na nowo. 

Pierwsza strefa ma wystartować w Warszawie już od 1 lipca 2024 roku, natomiast we Wrocławiu jej uruchomienie planowane jest na lata 2025/26. Projekty stref czystego transportu są również w fazie opracowywania w Krakowie i Kielcach.

Dodatkowo, miasta takie jak Gliwice, Poznań, Toruń, Lublin i Rzeszów rozważają również wprowadzenie tego rozwiązania.

Dla kierowców wprowadzenie stref czystego transportu oznacza konieczność spełnienia określonych norm emisji spalin, aby móc legalnie wjechać do miast.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, pojazdy spełniające te wymogi będą identyfikowane poprzez specjalne naklejki umieszczone na samochodach. To kolejny krok w kierunku poprawy jakości powietrza w centrach miejskich, zachęcający do korzystania z bardziej ekologicznych środków transportu.

Warto podkreślić, że cena takiej naklejki SCT wynosi jedynie 5 złotych, jednak brak jej posiadania może być znacznie kosztowniejszy dla kierowców.

Mandat za nieposiadanie naklejki sięga aż 500 złotych. Naklejka będzie zawierała informacje o roku produkcji pojazdu oraz rodzaju paliwa, jakim jest napędzany.