Ogromna rewolucja w „Tańcu z gwiazdami” to już pewne

Wiosenna edycja „Tańca z gwiazdami” przyciąga przed ekrany tłumy. Widzowie z zapartym tchem śledzą zmagania celebrytów, którzy na tanecznym parkiecie radzą sobie coraz lepiej. Już niebawem najlepsi z nich stoczą walkę o końcowy tryumf w finale show. Ten w tym roku zapowiada się bardzo ekscytująco. 

Trwająca edycja  „Tańca z gwiazdami”wzbudza wyjątkowo duże emocje wśród widzów, zwłaszcza że telewizja Polsat zaprosiła do programu wyjątkowo dużo naprawdę rozpoznawalnych twarzy.

W ostatnim odcinku z programem niespodziewanie pożegnał się faworyt jurorów Aleks Mackiewicz. Choć w sambie wypadł brawurowo, decyzją widzów musiał opuścić program. Za tydzień na tanecznym parkiecie zobaczymy już tylko sześć par.  

Nie ulega też wątpliwości, że finał tanecznego programu z pewnością zgromadzi przed telewizorami prawdziwe tłumy – zwłaszcza, że w ostatnim odcinku „Tańca z gwiazdami” szykuje się prawdziwa rewolucja!

Jak właśnie poinformował portal Plejada.pl, po raz pierwszy w historii w wielkim finale „Tańca z gwiazdami” zobaczymy nie dwie, a aż trzy pary! To zdecydowanie dobra wiadomość dla fanów show, bo tym samym zwiększają się szanse na to, że ich ulubieńcy zameldują się w wielkim finale. W tym miejscu warto też dodać, że ostatni odcinek „Tańca z gwiazdami” zostanie wyemitowany w niedzielę, 5 maja o godzinie 20:00 na antenie stacji Polsat.

Wkrótce więcej informacji.