Okropny skandal. „Kibice” zaatakowali chorego na raka 8-latka i jego ojca.
Do skandalicznego incydentu doszło podczas sobotniego meczu pomiędzy Ajaccio i Olympique’em Marsylią (1:0). Kibole gospodarzy zaatakowali ojca i syna, którzy mieli na sobie koszulki drużyny przyjezdnej.
Kibole AC Ajaccio wtargnęli na lożę VIP i zaatakowali chorego na raka mózgu 8-latka i jego rodzinę. Mały Kenzo chciał spełnić swoje marzenie, a zamiast tego przeżył dramatyczne chwile.
Grupie piętnastu „kibiców” Ajaccio nie spodobało się, że na ich stadionie w loży VIP chodzi chłopczyk w koszulce Marsylii. Wtargnęli oni do loży VIP i siłą zdarli koszulkę z dziecka. Następnie spalili ją na jego oczach. W obronie Kenzo stanął ojciec chłopca, który został pobity przez chuliganów.
Ajaccio po wygranym 1:0 meczu z Marsylią wydało oświadczenie, w którym odniosło się do skandalicznego ataku na 8-letniego chłopca. – Nawet największa głupota nie jest usprawiedliwieniem dla takiego zachowania! Klub potępia te niewypowiedziane czyny z całą mocą! AC Ajaccio rzuci pełne światło na te haniebne czyny. Jak tylko osoby te zostaną zidentyfikowane przez nasze służby, złożymy na nich skargę. AC Ajaccio solidaryzuje się z małym Kenzo i jego rodzicami – czytamy na oficjalnej stronie klubu.