Pijany kierowca wjechał w dwie kobiety i uciekł! Jedna kobieta nie żyje

W sobotę około godziny 17:00 w miejscowości Karmin w powiecie pleszewskim doszło do tragicznego wypadku.

Na przejściu dla pieszych 26-letni kierowca potrącił dwie kobiety.

Niestety, jedna z nich, 71-letnia mieszkanka tej miejscowości, zmarła w wyniku odniesionych obrażeń, a druga kobieta została przetransportowana do szpitala.

Do zdarzenia doszło w pobliżu budynku szkoły, co dodatkowo potęguje dramatyzm całej sytuacji.

Sprawca wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia, poruszając się białym minibusem w kierunku Taczanowa. Policja natychmiast rozpoczęła intensywne działania, aby zatrzymać kierowcę.

Postawiono w stan gotowości zarówno lokalne jednostki policji, jak i inne służby ratunkowe.

Dzięki skoordynowanej akcji mężczyzna został ostatecznie schwytany.

Jak ustalił Polsat News, kierowca był w stanie skrajnego upojenia alkoholowego – badanie wykazało 3,2 promila alkoholu w jego organizmie.

Co więcej, miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, co oznacza, że nigdy nie powinien znaleźć się za kierownicą.

Według świadków, którzy widzieli moment potrącenia, sprawca nie tylko nie próbował udzielić pomocy poszkodowanym, ale w sposób bezwzględny odjechał z miejsca zdarzenia, narażając inne osoby na niebezpieczeństwo.

Okoliczni mieszkańcy są wstrząśnięci – wiele osób wskazuje, że okolica przejścia dla pieszych, gdzie doszło do wypadku, jest często uczęszczana przez pieszych, zwłaszcza w godzinach popołudniowych.

Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a śledczy rozpoczęli zbieranie dowodów w sprawie.

Postępowanie obejmie zarówno analizę nagrań z monitoringu, jak i zeznania świadków, aby dokładnie odtworzyć przebieg zdarzenia.

26-latkowi grożą poważne konsekwencje – poza zarzutami związanymi z doprowadzeniem do wypadku ze skutkiem śmiertelnym, odpowie również za jazdę pod wpływem alkoholu i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.

Mieszkańcy Karmina zwracają uwagę na potrzebę zwiększenia bezpieczeństwa w tym rejonie, w tym lepszego oświetlenia przejść dla pieszych oraz częstszych patroli drogówki.

Wypadek zszokował całą lokalną społeczność, a tragedia przypomina o tym, jak poważne konsekwencje może mieć lekkomyślność na drodze.