Pogrzeb odbędzie się dopiero za rok! Mąż polskiej aktorki ujawnił
Jadwiga Barańska, wybitna polska aktorka filmowa, która na zawsze zapisała się w historii kina rolą Barbary Niechcic w słynnym filmie Noce i dnie, zmarła 25 października 2024 roku w Los Angeles, zaledwie kilka dni po swoich 89. urodzinach.
Film w reżyserii jej męża, Jerzego Antczaka, przyniósł jej międzynarodową sławę, a jej kreacja uważana jest za jedną z najważniejszych w historii polskiego filmu.
Informacja o jej śmierci poruszyła nie tylko rodzinę i bliskich, lecz także rzesze fanów, którzy podziwiali jej talent, autentyczność i głębokie zaangażowanie w każdą rolę, którą odgrywała.
Rodzina aktorki podjęła decyzję dotyczącą pochówku.
Jadwiga Barańska zostanie początkowo pochowana w Los Angeles, ale jej prochy mają być przetransportowane do Polski, gdzie odbędzie się druga ceremonia pogrzebowa.
Ten symboliczny powrót do ojczyzny ma nastąpić 21 października 2025 roku, dokładnie w dniu 90. urodzin aktorki.
Jest to wyraz hołdu dla jej dorobku artystycznego oraz przywiązania do kraju, który zawsze miała w sercu, pomimo życia na emigracji.
Barańska, przez lata tworząca z mężem parę nie tylko w życiu prywatnym, lecz także zawodowym, stała się ikoną polskiego kina.
Po sukcesach w Polsce aktorka i jej mąż zdecydowali się wyemigrować do Stanów Zjednoczonych, gdzie kontynuowali pracę artystyczną i angażowali się w życie polonijne, stając się ważnymi postaciami polskiej diaspory.
W ostatnich latach życia Barańska zmagała się z problemami zdrowotnymi, o czym niechętnie mówiła publicznie.
W tym trudnym czasie Jerzy Antczak wielokrotnie apelował do żony, aby podjęła leczenie, jednak aktorka nie zawsze wyrażała na to zgodę, co budziło obawy zarówno u bliskich, jak i fanów.
Kilka dni temu pojawiły się doniesienia, że ze względu na komplikacje formalne Barańska nie będzie mogła spocząć w Polsce.
To wzbudziło smutek wśród jej polskich fanów, którzy pragnęli uczcić jej pamięć na rodzimej ziemi.
Jerzy Antczak rozwiał jednak te wątpliwości, informując, że ostatecznie zdecydowano o przewiezieniu prochów aktorki do Polski.
„Kochani, chciałem Was powiadomić o tym dniu, kiedy będzie znana data pogrzebu Jadzi.
Ale ponieważ decyzja ta jest przesunięta, robię to dzisiaj” – napisał reżyser w specjalnym komunikacie.
Antczak zaznaczył, że pragnieniem jego i ich syna Mikołaja jest, aby Jadwiga spoczęła ostatecznie w Polsce, kraju, który oboje traktowali jako swoją prawdziwą ojczyznę.
„Pragniemy, aby pogrzeb odbył się w Polsce 21 października 2025 roku, w dniu urodzin Jadzi” – dodał, zwracając się z prośbą o wsparcie duchowe.
„Proszę Was, wysyłajcie mi dobre wibracje, abym dotrwał do tego dnia. Kocham Was dozgonnie, wasz Jerzy”.
Dwa pogrzeby – w Los Angeles i Polsce – będą hołdem dla życia i twórczości Jadwigi Barańskiej, która pozostawiła po sobie niezatarte ślady w kulturze polskiej i w sercach fanów na całym świecie.