Poszli na grzybobranie. Zwierzę pojawiło się nagle. Stało się najgorsze [*]
W okolicach Liptowskiego Mikulasza doszło do tragicznego incydentu w lesie.
Dwóch mężczyzn postanowiło spędzić sobotni poranek na zbieraniu grzybów.
W pewnym momencie na jednego z nich rzucił się niedźwiedź.
Pomimo natychmiastowej reakcji służb ratunkowych, życia 55-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Jak podały w sobotę słowackie media, brutalny atak miał miejsce we wsi Hybie, niedaleko Liptowskiego Mikulasza.
“Dyspozytor numeru alarmowego skierował na miejsce helikopter ratunkowy do mężczyzny, który według zgłoszenia został zaatakowany przez niedźwiedzia” – poinformowało Centrum Operacyjne Pogotowia Ratunkowego na Słowacji.
“Niedźwiedź zaatakował człowieka w trudno dostępnym rejonie lasu w miejscowości Hybie.
Mężczyzna był na grzybobraniu razem z inną osobą, kiedy doszło do ataku” – potwierdziła w rozmowie z portalem zilina.dnes24.sk słowacka policja.
Świadkowie zdarzenia natychmiast rozpoczęli resuscytację, którą następnie kontynuował przybyły lekarz.
Niestety, pomimo podjętych prób ratowania, mężczyzna zmarł na miejscu, odniósłszy poważne obrażenia – informuje słowacka telewizja TV Noviny.
Policja w Żylinie podała na swoim Facebooku, że atak miał miejsce “w gęstwinie leśnej, w trudnym terenie”.
Lokalne organizacje myśliwych, które uczestniczą w poszukiwaniach niedźwiedzia odpowiedzialnego za ten tragiczny incydent, zaapelowały do mieszkańców o unikanie lasu.
W Słowacji wielokrotnie dochodziło do ataków niedźwiedzi na ludzi.
W marcu, w Dolinie Demianowskiej w Niżnych Tatrach, zginęła Białorusinka, która uciekając przed niedźwiedziem, spadła z wysokości, ponosząc śmiertelne obrażenia.