Potężny wzrost cen od lipca, ale będzie duży bon energetyczny

Wiadomości

Szczegóły bonu energetycznego miały być omawiane podczas posiedzenia sejmu tuż po świętach wielkanocnych. Tak się jednak nie stało i detale nowego programu wsparcia opublikowano dopiero po połowie kwietnia. Z opisu projektu możemy dowiedzieć się, że rządzący przeanalizowali poprzednie formy pomocy Polakom w walce z kryzysem energetycznym i wskazali obszary, które wymagają usprawnienia i doprecyzowania, by wsparcie przynosiło realną korzyść i było zgodne z prawem. Ostatecznie okazało się, że w celu wprowadzenia dobrze funkcjonującego rozwiązania, niezbędna jest ingerencja legislacyjna. 

Przy założeniu najniższych dochodów w zależności od liczebności gospodarstwa domowego i wykorzystyywanego źródła cieoła bon energetyczny wyniesie od 300 do 1200 zł – wylicza “Fakt”. Wysokość świadczenia będzie się zmniejszać wraz ze wzrostem dochodów. Nowe przepisy mają wejść w życie z początkiem lipca.

Zgodnie z projektem ustawy o bonie energetycznym, cena maksymalna prądu w II połowie 2024 r. ma wynieść 500 zł za MWh dla gospodarstw domowych oraz 693 zł za MWh dla jednostek samorządu, podmiotów użyteczności publicznej oraz dla małych i średnich przedsiębiorców. Obecnie cena maksymalna energii dla gospodarstw domowych to 412 zł netto – bez VAT i akcyzy – za 1 MWh w przypadku odbiorców, którzy nie przekraczają wyznaczonych limitów.

Resort klimatu przedstawił projekt ustawy wprowadzającej bon energetyczny. Nowa pomoc finansowa ma zniwelować skutki odmrożenia cen prądu, gazu i ciepła. Tylko do 30 czerwca mają obowiązywać przepisy tarczy osłonowej, które od miesięcy chronią budżety domowe Polaków przed skutkami drożejącej energii.

Projekt ustawy zakłada wsparcie finansowe dla rodzin, które spełnią określone kryteria dochodowe. Co to oznacza? Bon energetyczny będzie świadczeniem dostępnym tylko dla niektórych gospodarstw domowych. W przypadku gospodarstw jednoosobowych dochód beneficjenta nie może przekraczać 2500 zł na osobę. Z kolei w przypadku gospodarstw wieloosobowych będzie to 1700 zł na osobę.

Bon będzie jednak przeznaczony nie tylko dla gospodarstw domowych o niskich dochodach. Beneficjentami nowego świadczenia będą mogli zostać również „odbiorcy wrażliwi energii elektrycznej oraz te domostwa, które dziś z uwagi na nadmetraż przypadający na osobę w zamieszkiwanym lokalu, zostały wykluczone z przyznania dodatku mieszkaniowego” – tak wynika z projektu ustawy.


“Przyjęte kryteria dochodowe bonu energetycznego pozwolą w drugiej połowie 2024 roku objąć wsparciem różne grupy beneficjentów, którzy z różnych przyczyn mają trudności w pokrywaniu rachunków za energię elektryczną. Jak w przypadku dodatku osłonowego, bonem energetycznym zostaną objęci emeryci ze świadczeniem poniżej minimalnej emerytury czy emeryci i renciści ze świadczeniem równym najniższej emeryturze. Świadczenie pozwoli częściowo pokryć płatności z tytułu energii elektrycznej tym odbiorcom, którzy ze względu na niskie dochody są zagrożeni ubóstwem energetycznym, w zakresie, w jakim ubóstwo energetyczne pokrywa się z ubóstwem dochodowym. Podwyższonym wsparciem zostaną objęci ci obywatele, którzy zdecydowali się przejść na ekologiczne źródła ogrzewania, zasilane energią elektryczną, jak np. pompy ciepła” – czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy.