PUTIN WŁAŚNIE TO POWIEDZIAŁ… PRZERAŻAJĄCE SŁOWA PREZYDENTA ROSJI!

Informacje o koronawirusie w Polsce

Na oficjalnym profilu ministerstwa zdrowia na twitterze codziennie pojawia się informacja o nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w Polsce. 

Tak jest też i dzisiaj (05.03).

Oto wpis ministerstwa:

Mamy 12 737 (w tym 1 314 ponownych zakażeń) potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (2007), wielkopolskiego (1761), kujawsko-pomorskiego (1209), zachodniopomorskiego (981), dolnośląskiego (947), lubuskiego (797), śląskiego (735),lubelskiego (712), pomorskiego (672), łódzkiego (605), warmińsko-mazurskiego (587), małopolskiego (580), świętokrzyskiego (407), podlaskiego (284), opolskiego (238), podkarpackiego (132).83 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną. 54 osoby zmarły z powodu #COVID19, 145 osób zmarło z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami.

Władimir Putin: Zachodnie sankcje przypominają wypowiedzenie wojny

Wojna Rosja-Ukraina trwa. – Sankcje wobec Rosji są jak wypowiedzenie nam wojny – powiedział w sobotę prezydent tego kraju Władimir Putin. Jego wypowiedź cytuje rosyjska agencja prasowa RIA Nowosti. Dodał, że „Rosja stara się rozwiązać konflikt na Ukrainie w sposób pokojowy”. To już dziesiąty dzień, od kiedy Rosja zaatakowała militarnie Ukrainę.

Rosyjski przywódca po raz kolejny powtarzał swoje kłamliwe twierdzenia dotyczące powodów inwazji na Ukrainę. Przekonywał, że decyzja była trudna, ale zapewniał, że musiał ją podjąć ze względu na dobro ludności Donbasu. Stwierdził też, że słuszne było rozszerzenie operacji na całą Ukrainę.

Uzasadniając inwazję na Ukrainę powiedział, że „Rosja musiała bronić rosyjskojęzycznych mieszkańców wschodniej Ukrainy oraz własnych interesów”.

Putin powtórzył, że celem Rosji jest „demilitaryzacja” oraz „denazyfikacja” Ukrainy, która powinna – zdaniem rosyjskiego prezydenta – zachować neutralność. 

Brytyjski dziennik: Co najmniej trzy próby zamachu na prezydenta Ukrainy

Z ustaleń brytyjskiego dziennika „The Times” wynika, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przeżył co najmniej trzy próby zamachu na swoje życie w ciągu ostatniego tygodnia. Media przekazały, że do zabicia głowy państwa wysłano dwie jednostki – najemników z Grupy Wagnera i czeczeńskie siły specjalne.

Próby obu zostały udaremnione przez przeciwników wojny w szeregach rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), którzy przekazali Ukraińcom ostrzeżenie.

„Wystarczy, że jednemu z nich się poszczęści i wszyscy wracają do domu z nagrodą” – mówi cytowane przez „The Times” źródło. Uważa się, że najemnicy opracowali już plany kolejnej próby zamachu na życie prezydenta Ukrainy przed weekendem. 

Koniec drugiej tury negocjacji

Zakończyła się druga tura rozmów Ukrainy z Rosją, wkrótce odbędzie się trzecie spotkanie – podał Reuters. Doradca prezydenta poinformował, że doszło do porozumienia w sprawie zapewnieniu wspólnie korytarzy humanitarnych.

„Zakończyła się druga runda rozmów Rosji i Ukrainy. Niestety Ukraina nie ma jeszcze potrzebnych wyników. Są tylko decyzje o organizacji korytarzy humanitarnych” – przekazał na Twitterze doradca Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podoliak.

– Strony osiągnęły porozumienie w sprawie wspólnego zapewnienia korytarzy humanitarnych w celu ewakuacji ludności cywilnej, a także dostaw leków i produktów żywnościowych do miejsc najostrzejszych walk, wraz z możliwością czasowego przerwania ognia na czas prowadzenia ewakuacji w sektorach, gdzie się ona odbywa – oświadczył Podoliak.

Czwartkowe spotkanie rozpoczęło się po godz. 15. Pierwsza tura rozmów odbyła się z kolei 28 lutego na terytorium Białorusi, przy granicy z Ukrainą.

Jeden z rosyjskich milionerów właśnie zapowiedział, że zapłaci milion dolarów temu, kto go pojmie.

W geście solidarności z naszym wschodnim sąsiadem, na ulice Moskwy w ostatnich dniach wyszło tysiące Rosjan, którzy mówią wojnie stanowcze NIE. Wielu z nich zapłaciła za to cenę wolności, którą zabrały im rosyjskie służby. Wśród zatrzymywanych są także małe dzieci, które trzymały antywojenne transparenty.

Rosyjski biznesmen, który na co dzień mieszka w USA wyznaczył nagrodę za „głowę Władimira Putina”. Alexander Konanykhin chce zapłacić 1 milion dolarów dla kogoś, kto zatrzyma Putina, żywego bądź martwego.

„Obiecuję zapłacić 1 000 000 $ oficerowi (oficerom), który spełniając swój konstytucyjny obowiązek, aresztuje Putina jako zbrodniarza wojennego zgodnie z prawem rosyjskim i międzynarodowym” – napisał w mediach społecznościowych Konanykhin. Początkowo do wpisu dołączony był również plakat z napisem „Poszukiwany żywy lub martwy”, ale grafika została usunięta przez administratorów serwisów.