Samolot runął na osiedla. Niestety stało się najgorsze
Kilka osób zginęło, gdy mały prywatny samolot runął w czwartek wieczorem na osiedle mobilnych domków w Clearwaters na Florydzie – poinformowała lokalna staż pożarna. Służby nie były w stanie podać dokładnej liczby ofiar.
Szef lokalnej straży pożarnej oznajmił podczas konferencji prasowej, że szczątki jednosilnikowego samolotu „zostały znalezione głównie w jednym obiekcie budowlanym”.
Jak dodał, zastali oni cztery płonące przyczepy kempingowe. W jednej z nich znajdowały się fragmenty samolotu.
Mogę potwierdzić, że mamy kilka ofiar śmiertelnych zarówno z samolotu, jak i jednej z przyczep kempingowych – poinformował Ehlers.
Wkrótce więcej informacji.