Sekcja zwłok tragicznie zmarłych strażaków. Wyniki są zaskakujące

Echo tragedii na Jeżycach w Poznaniu wciąż nie milknie.

W poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok strażaków, którzy stracili życie podczas akcji ratunkowej.

Co udało się ustalić?

Wyniki sekcji zwłok dwóch strażaków, którzy zginęli w wyniku wybuchu w trakcie gaszenia pożaru na ulicy Kraszewskiego w Poznaniu, okazały się zaskakujące.

Prokuratura spodziewała się, że obrażenia będą wynikiem wysokiej temperatury, jednak wstępne wyniki nie potwierdziły tego założenia.

Pożar i wybuch w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu miały miejsce w nocy z soboty na niedzielę.

W wyniku tego zdarzenia zginęło dwóch strażaków w wieku 33 i 34 lat, a łącznie 11 strażaków i 3 osoby cywilne odniosły obrażenia.

Ogn. Patryk Michalski i ogn. Łukasz Włodarczyk stracili życie w nocy z soboty na niedzielę (24/25 sierpnia) podczas gaszenia pożaru na poznańskich Jeżycach.

W trakcie próby zlokalizowania źródła ognia w kamienicy doszło do dwóch wybuchów.

13 strażaków odniosło obrażenia, z czego 11 zdołało opuścić budynek samodzielnie lub z pomocą kolegów.

Niestety, z Łukaszem i Patrykiem stracono kontakt, a później okazało się, że obaj zginęli.

Prokuratura poinformowała w poniedziałek, że wszczęto śledztwo w sprawie pożaru budynku na Jeżycach.

Przeprowadzono również sekcje zwłok zmarłych strażaków.

Nieoficjalne ustalenia portalu “Fakt” wskazują, że śledczy oczekiwali, iż sekcja zwłok potwierdzi, że strażacy zginęli w wyniku obrażeń spowodowanych wysoką temperaturą i ogniem.

Jednakże popołudniowe wyniki okazały się bardziej skomplikowane.

Biegli nie byli w stanie wskazać jednoznacznej przyczyny zgonu, co oznacza, że konieczne są dalsze badania histopatologiczne

— przekazał prokurator Łukasz Wawrzyniak.

Wciąż więc nie jest jasne, co dokładnie doprowadziło do śmierci Patryka Michalskiego i Łukasza Włodarczyka, choć są pewne przypuszczenia.

Na wcześniejszej konferencji prasowej prokurator zapowiedział, że podjęte zostaną dalsze czynności procesowe mające na celu ustalenie przyczyny pożaru oraz jego przebiegu i rozmiaru szkód.

Do sprawy został powołany biegły z zakresu pożarnictwa, którego opinia będzie kluczowa dla ustalenia przyczyny pożaru oraz wybuchu, który doprowadził do śmierci dwóch strażaków.

W ramach dotychczasowych działań śledczy dokonali również m.in. oględzin pojazdów zaparkowanych w pobliżu miejsca zdarzenia, zabezpieczyli nagrania z monitoringu oraz odzież strażaków, co może być pomocne w dalszych badaniach.

Wkrótce zostaną przekazane kolejne informacje.