Śmierć polskiego żołnierza. Szpital wydał pilne oświadczenie

W szpitalu zmarł żołnierz dźgnięty kilka dni temu nożem na polsko-białoruskiej granicy. Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podjął decyzję o opuszczeniu na znak żałoby flag państwowych do połowy masztu we wszystkich jednostkach podległych MON.

Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował w komunikacie, że na znak żałoby po zmarłym żołnierzu, decyzją wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, dziś od godziny 18.00 czasu lokalnego, do jutra do północy, flagi państwowe zostaną opuszczone do połowy masztu we wszystkich jednostkach wojskowych podległych MON.

„Z przykrością informujemy, że 6 czerwca w godzinach popołudniowych w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie, otoczony wsparciem rodziny i żołnierzy, zmarł ugodzony nożem żołnierz 1. Brygady Pancernej” – poinformowało DGRSZ we wpisie na platformie X.

Migrant, który chciał nielegalnie dostać się do Polski z Białorusi, ugodził żołnierza nożem 28 maja. Napastnik przełożył rękę przez szczeliny między przęsłami stalowej zapory i w ten sposób zadał cios w okolice żeber.

Szpital odpowiada MSWiA na oskarżenia

„Wojskowy Instytut Medyczny informuje, że w trakcie opieki nad poległym żołnierzem wszystkie zamierzone i wykonane procedury medyczne zostały przeprowadzone bez najmniejszego uchybienia co do ich jakości i terminowości” — czytamy w oświadczeniu. Komunikat odnosi się do śmierci 21-letniego żołnierza, który został zaatakowany na polsko-białoruskiej granicy.

„Ratując jego życie i zdrowie ratowaliśmy jednego z nas. Apelujemy do opinii publicznej o powściągliwość i rozsądek w formułowaniu nieetycznych i sprzecznych z faktami stwierdzeń. Pojawiające się w przestrzeni publicznej insynuacje i pomówienia są nieuprawnione, krzywdzące i godzące w honor żołnierzy, jak również w profesjonalizm i zaangażowanie pracowników oraz dobre imię Instytutu” — dodała administracja szpitala MSWiA.

Wkrótce więcej informacji.