Strzelanina w polskiej miejscowości. Dwóch policjantów w stanie krytycznym

Do dramatycznych zdarzeń doszło w piątek wieczorem, około godziny 22.30, przy ul. Sudeckiej we Wrocławiu. Dwóch funkcjonariuszy zostało postrzelonych: trafili do szpitala. Ich stan jest obecnie krytyczny i zagrażający życiu. Całą noc trwała policyjna obława za Maksymilianem F. W sobotę rano poszukiwany mężczyzna został złapany.

Informację potwierdziła już policja. Jak ustalono, policja namierzyła F. w okolicach wałów nad Odrą przy Stadionie Olimpijskim. – Działania były trudne i skomplikowane. Mężczyzna próbował uciekać przed policją, gdy zauważył funkcjonariuszy. W chwili zatrzymania miał przy sobie broń – powiedział w sobotę o godz. 10 Łukasz Dutkowiak, rzecznik dolnośląskiej policji.

Według nieoficjalnych doniesień Onetu, po zatrzymaniu, Maksymilian F. nie został przeszukany. „Był jedynie spięty kajdankami z przodu. W pewnym momencie, na Sudeckiej, jakieś kilkaset metrów od komisariatu, wyjął broń i oddał do siedzących na przednich fotelach funkcjonariuszy dwa strzały w głowę z tzw. przyłożenia. To nie był żaden profesjonalny pistolet, raczej broń czarnoprochowa” – czytamy.

– Mężczyzna podejrzany jest o usiłowanie zabójstwa policjantów. Grozić mu może kara dożywotniego pozbawienia wolności – podkreślił. – Dziękuję wszystkim policjantom i mieszkańcom Wrocławia za odpowiedzialne podejście i pomoc w ujęciu napastnika – dodał Dutkowiak.