Tragedia w Polsce. 6-latek wysiadł z autobusu i zginął

Tragiczny wypadek w miejscowości Romanowo, niedaleko Środy Wielkopolskiej. 6-letni chłopiec zginął na miejscu.

W piątek 24 maja około godziny 13:20 do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło na drodze Środa-Pławce w miejscowości Romanowo. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na oznakowanym przejściu dla pieszych doszło do potrącenia dziecka.

Wcześniej chłopiec wysiadł z autobusu szkolnego i z zamiarem przejścia na drugą stronę ulicy wybiegł zza pojazdu. W tym momencie kierująca samochodem marki Volkswagen New Beetle, mieszkanka gminy Środa,  jadąc od strony Środy w kierunku Pławiec, w wyniku niedostatecznego obserwowania przedpola jazdy doprowadziła do potrącenia 7-latka. Kierująca samochodem była trzeźwa. Została od niej pobrana krew pod kątem zbadania obecności środków odurzających.

Wypadek wydarzył się na oczach babci, która miała odebrać wnuka z autobusu. Jako pierwszy reanimację podjął dziadek chłopca, a następnie świadkowie, w tym lekarka, która przejeżdżała trasą. Później działania przejęli wezwani na miejsce ratownicy. Niestety, pomimo około 1,5-godzinnej walki o życie chłopca, nie udało się go uratować.

Droga w miejscu wypadku jest zablokowana. Swoje działania prowadzą tam służby i prokuratura.

Wkrótce więcej informacji.