Tragedia w Polsce. Samochód wypadł z drogi i wpadł pod pociąg. Stało się najgorsze
Koszmarny wypadek miał miejsce w Barcicach Górnych koło Nowego Sącza. Samochód osobowy najpierw dachował, a następnie wpadł na tory tuż pod nadjeżdżający pociąg. Są ofiary śmiertelne.
– 26-letni kierujący autem na łuku drogi z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na tory, dachował, a następnie doszło do zderzenia z pociągiem – informuje policja.
Nie żyją dwie osoby, a dwie zostały ciężko ranne.
Jak relacjonuje sądecka straż pożarna, jedna ofiara śmiertelna znajdowała się pod pociągiem, a cztery ranne osoby, zakleszczone w samochodzie, zostały wydobyte przez strażaków przy pomocy specjalistycznego sprzętu. Jedna z wydobytych z wraku samochodu osób była reanimowana. Wszyscy poszkodowani zostali zabrani do szpitala. Jak poinformowała małopolska policja, życia jednej z przewiezionych do szpitala osób nie udało się uratować.
Wkrótce więcej informacji.