Tragiczna przejażdżka pięciorga kolegów..

Jedna osoba nie żyje, a trzy są w szpitalu po wypadku, do którego doszło w Jaśle na Podkarpaciu. – W najgorszym stanie jest 15-latek, który znajduje się na OIOM-ie – przekazał w rozmowie z Polsatnews.pl oficer prasowy z KPP w Jaśle mł. asp. Daniel Lelko. Wiadomo, że kierowca był trzeźwy. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Ze wstępnych, pierwszych ustaleń policji wynika, że kierujący Seatem Leonem chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzyną leśną w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, po czym zjechał z jezdni i kilkukrotnie dachował.

Samochód zatrzymał się na ogrodzeniu prywatnej posesji. Wszystkie osoby, które się w nim znajdowały wypadły z pojazdu. Trzech młodych mężczyzn w stanie ciężkim zostało przewiezionych do szpitali w Jaśle, Krośnie i Strzyżowie, dwie doznały lekkich obrażeń ciała.

– W najgorszym stanie jest 15-latek, który znajduje się na OIOM-ie – przekazał w rozmowie z Polsatnews.pl oficer prasowy z KPP w Jaśle mł. asp. Daniel Lelko. Wiadomo, że kierowca był trzeźwy.

Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

– Dziś po północy, dyżurny otrzymał informację o zdarzeniu drogowym, które miało miejsce na ul. Krakowskiej w Jaśle – informuje jasielska policja.

Z dotychczasowych wstępnych ustaleń policjantów będących na miejscu wynika, że kierujący seatem, chcąc uniknąć zderzenie ze zwierzyną leśną, która wbiegła na jezdnię, stracił panowanie nad pojazdem. Osobówka zjechała z drogi, a następnie wielokrotnie dachowała.

“18-latek, który miał kierować pojazdem, został przewieziony do szpitala, podobnie jak trzech pasażerów w wieku 20, 19 i 15 lat.

Niestety życia 20-latka nie udało się uratować.

Kierowca seata był trzeźwy.

Dodatkowo została mu pobrana krew do badań na zawartość środków odurzających” – przekazał młodszy aspirant Daniel Lelko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.

W rozmowie z tvn24.pl mundurowy przekazał, że stan 15-latka jest ciężki. Jedna osoba jadąca autem nie odniosła obrażeń.

Wkrótce więcej informacji.