Tragiczny wypadek w Polsce. Auto rozpadło się na dwie części. Stało się najgorsze
Tragiczny wypadek zdarzył się niedaleko miejscowości Ryki w województwie lubelskim. Samochód osobowy uderzył w drzewo i rozpadł się na części. – 31-letni kierowca zginął na miejscu – przekazała w rozmowie dla portalu RadioZET.pl oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Rykach asp. sztab. Agnieszka Marchlak.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący osobową kią 31-latek w terenie niezabudowanym na prostym odcinku drogi, najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących warunków, w wyniku czego zjechał na pobocze, a następnie do rowu, uderzając w przydrożne drzewo – relacjonuje asp. szt. Agnieszka Marchlak z policji w Rykach. I dodaje: – Po wjechaniu na przepust w przydrożnym rowie, uderzył w kolejne drzewo, doprowadzając do rozerwania pojazdu na dwie części.
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia szczegóły zdarzenia. Na miejscu pracował również biegły z zakresu wypadków drogowych. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji zwłok.
Wkrótce więcej informacji.