Tusk nagle zwrócił się do Mentzena i uśmiechnął! Niebywałe sceny podczas expose

W środowy poranek 11 czerwca, tuż po godzinie 9, Donald Tusk rozpoczął swoje exposé.
Trwające niemal godzinę przemówienie poruszało szereg kluczowych tematów dla Polski.
W jego trakcie pojawił się też wątek Sławomira Mentzena i odpowiedź Tuska na pytanie, czy zdecydowałby się z nim napić piwa.
Dzień ten miał szczególne znaczenie dla obecnego rządu, ponieważ właśnie wtedy miało się odbyć głosowanie w sprawie wotum zaufania dla gabinetu kierowanego przez Donalda Tuska.
Premier pojawił się na mównicy sejmowej tuż po dziewiątej rano i przedstawił swoje stanowisko w wielu istotnych sprawach dotyczących kraju.
Już na początku wystąpienia uwagę zwracała nieobecność licznych posłów Prawa i Sprawiedliwości – w ławach tej partii zasiadało tylko kilku reprezentantów, co zauważyli zarówno Donald Tusk, jak i marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
– Spójrzcie, jak prezentuje się ta część sali.
Z kim codziennie toczycie spór?
Z tymi, którzy okazują taki właśnie poziom szacunku wobec ojczyzny i obowiązków, które ciążą na posłach? – mówił premier.
Zaledwie dzień po drugiej turze wyborów prezydenckich Donald Tusk zapowiedział, że wystąpi z wnioskiem o wotum zaufania dla swojego rządu.
Nadszedł dzień, w którym parlamentarzyści mieli zdecydować w tej sprawie.
W końcowej części środowego wystąpienia Tusk zwrócił się do wszystkich posłów z apelem o poparcie.
– Każdy, kto chce ze mną i z tym rządem, ale przede wszystkim z naszymi wyborcami, mimo wszelkich chwilowych emocji, ruszyć do przodu i budować silniejszą Polskę, niech dziś zagłosuje za wotum zaufania.
Ja sam jestem gotowy nie tylko oddać głos, ale dalej przewodzić pracom tego rządu.
Dlatego zwracam się do całej Izby z prośbą o poparcie – powiedział premier, kończąc przemówienie.
W trakcie wystąpienia Donald Tusk nawiązał też do słów Jarosława Kaczyńskiego, który po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich sugerował stworzenie tzw. rządu technicznego.
Premier odniósł się do tego pomysłu, mówiąc o „technicznej opozycji”.
– Chciałbym, żebyście stali się opozycją techniczną.
Podejmijcie współpracę nad tym, co może być korzystne dla Polski.
Możemy to sprawdzić chociażby na przykładzie deregulacji – zaproponował Tusk.
Później pojawił się również temat Sławomira Mentzena.
Premier niespodziewanie odniósł się do sugestii spotkania przy piwie z przedstawicielem Konfederacji. Czy do niego dojdzie?
– Patrząc na pana posła Sławomira Mentzena, mam nadzieję, że i on znajdzie przestrzeń w swoim sercu dla deregulacji naszej gospodarki.
A jeśli chodzi o piwo – nie jestem jego miłośnikiem, więc nie ma się czego obawiać – stwierdził Tusk, co wywołało uśmiech na twarzy posła Konfederacji, co zarejestrowały kamery.