TVN24 właśnie to ogłosili! Pilny komunikat obiega całą Polskę

Prawicowe media w tym roku nasilają działania mające na celu zniechęcenie społeczeństwa do wspierania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Jerzy Owsiak ujawnił na Facebooku, że on i jego współpracownicy otrzymują niepokojące pogróżki, w tym te o treści:
„Groźby bardzo konkretne, z bombą w tle i utylizacją mojej osoby”.
W tej sytuacji stacja TVN24 postanowiła jasno wyrazić swoje stanowisko, publikując apel, który przytaczamy w artykule.
Jerzy Owsiak zwrócił uwagę całej Polsce swoim emocjonalnym wpisem: „Jeśli dożyję jutra…”.
Telewizja Republika od kilku dni podkreśla wpływ swojej społeczności i jej zdolność do osłabienia sukcesów WOŚP.
W ramach tych działań powstała akcja „Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę”, która szybko spotkała się z odpowiedzią polityków.
Donald Tusk na platformie X odniósł się do sytuacji, pisząc: „Wielka Orkiestra zbiera na dzieci chore na raka, oni zbierają na swoje media chore na nienawiść.
To już u nich tradycja”. Wrogość wobec działalności Jerzego Owsiaka nie ograniczyła się jednak tylko do słów. Niektórzy posunęli się do wysyłania gróźb, które są obecnie badane przez policję.
Jerzy Owsiak relacjonował jedno z takich zdarzeń na Facebooku. Osoba, która zadzwoniła do Biura Prasowego Fundacji, powiedziała: „Trzeba go zastrzelić, to **uj jeden”, po czym się rozłączyła.
Owsiak podkreśla, że takie działania przypominają kampanię nienawiści, która poprzedziła tragiczne wydarzenia związane z zamachem na prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.
Groźby te, jak zauważa Owsiak, mają podobny charakter jak wcześniejsze ataki medialne, które przyczyniły się do eskalacji nienawiści wobec Adamowicza.
Były prezydent Gdańska został śmiertelnie raniony nożem podczas finału WOŚP.
W odpowiedzi na te wydarzenia wielu polityków, wolontariuszy oraz internautów wyraziło publicznie swoje wsparcie dla Jerzego Owsiaka.
Tegoroczny, 33. finał WOŚP zbliża się wielkimi krokami, a jego celem jest wsparcie dziecięcej onkologii i hematologii.
W związku z tym stacja TVN24 rozpoczęła kampanię #SercemZaWOŚP.
Przyczyną narastającej niechęci wobec WOŚP, jak wyjaśniał Jerzy Owsiak na jednej z konferencji prasowych, są fałszywe informacje na temat działań fundacji.
Jako przykład podał sytuację z września, gdy WOŚP miała przeznaczyć 40 milionów złotych na pomoc powodzianom.
W rzeczywistości kwota ta została zarezerwowana na walkę ze skutkami powodzi, ale najpierw wykorzystano pieniądze ze zbiórek, a dopiero później sięgnięto po te z rezerwy.
Łącznie wydano na ten cel ponad 39 milionów złotych, z czego większość pochodziła ze zbiórek publicznych – informuje PAP.
TVN24 wystosowała apel o wsparcie WOŚP, jednocześnie zwracając uwagę na manipulacje prawicowych mediów.
Stacja podkreśla, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od ponad 30 lat łączy Polaków wokół wspólnego celu, który zmienia rzeczywistość na lepsze.
„Nie zgadzamy się na groźby, hejt i niszczenie dorobku WOŚP, bo to jest dorobek każdego z nas. Szczególnie gdy za atakami stoją osoby i media, które organizują zbiórki na swoje potrzeby, a nie na cele społeczne.
Od lat gramy z WOŚP – dziś, do końca świata i jeden dzień dłużej. WOŚP pomaga, a teraz to my pokażmy wsparcie w akcji #SercemZaWOŚP” – apeluje TVN24.