Właśnie odbył się pogrzeb synka Kuby Rzeźniczaka. Obrazki rozdzierają serce i wyciskają łzy [*]

Nie żyje syn Jakuba Rzeźniczaka i Magdaleny Stępień.

Syn Jakuba Rzeźniczaka i Magdaleny Stępień nie żyje. Rodzice o śmierci chłopca poinformowali w mediach społecznościowych. Oliwier był ciężko chory, wykryto u niego rzadkiego guza wątroby. Była partnerka piłkarza poleciała z nim na leczenie do Izraela, na co zbierała pieniądze przy pomocy zbiórki.

– Choroba Oliwierka niestety szybko rozprzestrzeniła się i zabrała naszego Aniołka tutaj na Ziemi Świętej, w Izraelu. Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376 – czytamy.

W dalszej części postu Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak poinformowali o pogrzebie syna.

– Msza pogrzebowa oraz ostatnie pożegnanie Oliwierka odbędzie się w kaplicy na cmentarzu przy ul. Wojska Polskiego 59A w Oleśnicy, 1 sierpnia (poniedziałek) o godzinie 14:00.

W poniedziałek 1 sierpnia żałobnicy zebrali się, żeby towarzyszyć małemu Oliwierkowi w jego ostatniej podróży.

Wcześniej Magdalena Stępień (matka) zwróciła się do żałobników z prośbą, aby nie przynosili kwiatów w ramach pożegnania chłopca, a zamiast tego wpłacili pieniądze na leczenie ciężko chorej dziewczynki. Potrzeba ponad 10 mln zł.

Na uroczystości pogrzebowej poza Magdaleną Stępień i Jakubem Rzeźniczakiem, pojawiło się wiele znanych osobistości. Przyszło również wielu mieszkańców Oleśnicy.

Zgromadzonym trudno było powstrzymać łzy. Przemawiał przez nich ból i niedowierzanie w to, że roczny Oliwierek odszedł tak wcześnie.

Podczas uroczystości w kaplicy wybrzmiała piosenka „Weź moje życie”, która dodatkowo potęgowała poruszenie wśród wszystkich obecnych.

Ciało Oliwiera zostało złożone w małej trumnie na cmentarzu w Oleśnicy. W tym momencie żałobnicy wypuścili w niebo balony, które mieli ze sobą.

Ok. godz. 14.50 modlitwa w kaplicy dobiegła końca. W tym czasie rozjaśniło się niebo nad Oleśnicą. Wszyscy udali się na miejsce wiecznego spoczynku Oliwierka. Magda Stępień była podtrzymywana przez przyjaciółkę, a Jakub Rzeźniczak tuż za nią zalewał się łzami. Oboje ledwo szli…

W końcu trumna z ciałem rocznego Oliwierka spoczęła w grobie. Ale ogromny ból po stracie synka pozostanie jeszcze na długo w sercach zrozpaczonych rodziców.

Gdy trumienka została złożona do grobu, uczestnicy uroczystości wypuścili baloniki, które przynieśli ze sobą.

Do rodziców Oliwierka – Magdaleny Stepień i Jakuba Rzeźniczaka – ustawiła się ogromna kolejka osób, które chcą złożyć kondolencję. 

Nie żyje Barbara Martynowicz.

Jak poinformowała „Gazeta Wyborcza” w sobotę, 23 lipca 2022 roku zmarła Barbara Martynowicz, aktorka znana z ról w „Rajskiej jabłoni”, „Akcie przerywanym” i „Ze stacji snów do stacji uśmiech”. Przyjaciele pożegnali ją pięknymi słowami. Artystka miała 92 lata.

Barbara Martynowicz zmarła 23 lipca 2022 roku w wieku 92 lat. Wybitną artystkę postanowili pożegnać jej najbliżsi przyjaciele.

W dniu 23 lipca 2022 roku odeszła w wieku 92 lat nasza ukochana Przyjaciółka, Barbara Martynowicz, aktorka, Szlachetny i dobry Człowiek. Żegnamy Ją z głębokim smutkiem – czytamy w nekrologu – można przeczytać w nekrologi zamieszczonym przez „Gazetę Wyborczą”.

Póki co, przyczyna śmierci Barbary Martynowicz nie jest jeszcze znana.

Debiutowała rolą Katarzyny Antonownej w dramacie „Poemat pedagogiczny” Antoniego Makarenki. Zagrała w Teatrze Telewizji w sztukach „Akt przerywany” na podstawie Tadeusza Różewicza oraz „Ze stacji snów do stacji uśmiechu”. Na wielkim ekranie Martynowicz pojawiła się w dramacie obyczajowym „Rajska jabłoń” w reżyserii Barbary Sass – przypomina Radio ZET.