Wstrząsające oświadczenie rodziny zmarłego Tomasza Jakubiaka

Tomasz Jakubiak zmarł.
W poruszającym oświadczeniu dotyczącym jego odejścia nie zawarto wielu szczegółów, ale jedno zdanie wywołało ogromne emocje – proste słowa, które głęboko poruszyły wszystkich.
Odszedł Tomasz Jakubiak – znany kucharz i jedna z rozpoznawalnych twarzy stacji TVN, prowadzący między innymi program „MasterChef Nastolatki”.
Od ponad roku zmagał się z wyjątkowo trudnym do pokonania nowotworem.
– Tak wyglądam, ponieważ wykryto u mnie bardzo rzadki, niezwykle trudny do wyleczenia rak.
To coś, co niemal w ogóle się nie zdarza, albo występuje u mniej niż procenta ludzi na świecie – mówił Tomasz Jakubiak w rozmowie z Dorotą Wellman w programie „Dzień Dobry TVN”.
Początkowo ignorował nasilające się objawy – bóle mięśni i brzucha.
Gdy w końcu trafił do lekarza, choroba była już w zaawansowanym stadium.
Nowotwór objął jelita oraz dwunastnicę, a późniejsze przerzuty zaatakowały również kości, powodując poważne zniszczenia.
Ogromną pomoc okazała mu społeczność internetowa, dzięki której w krótkim czasie udało się zebrać fundusze na leczenie za granicą – w Izraelu.
Tam rozpoczął terapię, która na moment dała nadzieję i pozwoliła mu odzyskać wiarę w poprawę.
Jednak kilka tygodni temu ponownie pojawiły się niepokojące wieści – stan zdrowia kucharza znów uległ pogorszeniu.
Silne bóle wróciły, a choroba zaczęła postępować coraz szybciej.
Zagraniczne leczenie pozwoliło mu zyskać czas, w którym mógł choć na chwilę poczuć się lepiej.
Jeszcze w lutym dzielił się radością z powodu postępów w nauce chodzenia po przebytej chemioterapii.
Pokazywał, jak spaceruje i dziękował za ogromne wsparcie, które otrzymywał.
Wielokrotnie mówił, że całą swoją walkę toczy przede wszystkim z myślą o żonie.
To właśnie Anastazja była jego największą siłą – silniejszą niż jakiekolwiek leki czy terapie.
Na początku kwietnia, dwa tygodnie przed śmiercią, zamieścił w sieci wzruszające nagranie, w którym apelował o dalszą pomoc finansową. “Otwieram nową zbiórkę – leczenie nadal trwa”.
Tym razem podjął terapię w Atenach. Mówił wtedy krótko: “Nie chcę tutaj utknąć”.
W środę, 30 kwietnia 2025 roku, pojawiła się smutna informacja o śmierci Tomasza Jakubiaka. Miał 41 lat.
Bliscy zapamiętali go jako oddanego ojca, kochającego męża i lojalnego przyjaciela.
Rodzina poinformowała o jego odejściu poprzez komunikat zamieszczony na Instagramie.
– Z ogromnym smutkiem zawiadamiamy, że odszedł Tomasz Jakubiak – ukochany Tata, Mąż, Kucharz i Człowiek, którego serce zawsze było otwarte dla innych – napisali bliscy.
Najbardziej poruszające okazało się jednak kolejne zdanie:
“Jego odejście zostawiło pustkę, której nie da się opisać słowami. Rodzina prosi o uszanowanie prywatności i spokoju w tym bolesnym czasie”.