Wszedł na pasy i zginął. Tragedia w Polsce
Funkcjonariusze policji zatrzymali taksówkarza odpowiedzialnego za wypadek.
– Na oznakowanym przejściu dla pieszych doszło do potrącenia dwudziestoletniego mężczyzny przez samochód. Z powodu odniesionych obrażeń zmarł on w szpitalu – poinformowała w niedzielę podkomisarz Karolina Seemann, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu.
Tragedia miała miejsce o godzinie 1:00 w nocy na przejściu dla pieszych przy ul. Koszalińskiej w Kołobrzegu. 20-letni pieszy został potrącony przez 33-letniego kierowcę taksówki.
W wyniku zdarzenia poszkodowany został przewieziony do szpitala.
Pomimo szybkiej pomocy, mężczyzna zmarł. Po przeprowadzeniu badania alkomatem potwierdzono, że taksówkarz był trzeźwy.
33-letni sprawca wypadku został zatrzymany przez funkcjonariuszy w celu ustalenia przyczyn tragedii – poinformowała podkomisarz Karolina Seemann, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu.
Nieumyślne spowodowanie śmiertelnego wypadku jest poważnym przestępstwem, za które grozi wysoka kara.
Sprawca może zostać skazany na karę pozbawienia wolności od 6 miesięcy do nawet 15 lat. Sąd obligatoryjnie nakłada również zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 1 roku do 15 lat.
33-letni kierowca taksówki został zatrzymany na miejscu zdarzenia.
Wynik badania alkotestem był negatywny.
Mężczyzna został przewieziony na komendę, gdzie przebywa w pomieszczeniu dla zatrzymanych. Podkomisarz Seemann przekazała, że na razie nie postawiono mu zarzutów.
Policja, pod nadzorem prokuratury, prowadzi dochodzenie w sprawie okoliczności wypadku.
Za spowodowanie śmiertelnego wypadku grozi kara do 8 lat więzienia.
Dalsze informacje zostaną przekazane wkrótce.