Wypadek w Chorwacji – to nie koniec ofiar śmiertelnych! Dotarły fatalne wieści…

Wypadek polskiego autobusu w Chorwacji. Nie żyje drugi kierowca

Nie żyje drugi kierowca polskiego autobusu, który rozbił się w Chorwacji. Potwierdza to regionalna prokuratora w Warażdinie — podają tamtejsze media.

Zmarł drugi kierowca polskiego autokaru, który wypadł z autostrady i rozbił się przy drodze w Chorwacji w sobotę nad ranem – podał w poniedziałek po południu Polsat News, powołując się na chorwackie media.

Informację o śmierci drugiego kierowcy próbowaliśmy potwierdzić w MSZ. Doniesień chorwackich mediów nie chciała komentować konsul RP w Zagrzebiu Dagmara Luković. – Dzisiaj drogą oficjalną poszły informacje do urzędów wojewódzkich. Dajmy im szansę na poinformowanie rodzin przed mediami – stwierdziła.

Jak ustalił reporter Polsat News, 14 rannych do końca tygodnia – prawdopodobnie w środę – wróci do Polski. Sporządzono też pełną listę osób, które zginęły.


– W tej chwili polscy pacjenci, których stan zdrowia na to pozwala, podpisują oświadczenia dostarczone przez policjantów o tym, że chcą powrócić do kraju – mówiła w Polsat News polska konsul w Zagrzebiu Dagmara Luković.

Pacjenci dochodzą do siebie, ich stan jest stabilny, wszyscy są przytomni. – Przy takich obrażeniach, jakie odnieśli, nie można oczekiwać, że dojdą do siebie w trzy dni – podkreśliła.

7 minut przed tragedią Polaków w Chorwacji.

Chorwackie media pokazują nagranie polskiego autokaru kilka minut przed jego tragicznym wypadkiem. W katastrofie zginęło 12 osób, 32 zostały ranne. Polacy podróżowali do Medziugorie.

W artykule podkreślono, że na filmiku nie widać żadnych niepokojących oznak, które mogłyby zwiastować nadchodzący wypadek.

Na trwającym 13 sekund nagraniu widać, że autokar z polskimi pielgrzymami jedzie prosto, nie najeżdża ani na pobocze, ani na linię przerywaną. Jadące obok auta poruszają się z podobną prędkością. Na razie nie wiadomo, dlaczego siedem minut później pojazd zjechał z drogi i wpadł do rowu.

6 sierpnia wczesnym rankiem autokar wiozący 44 Polaków przez Chorwację z nieustalonych jeszcze przyczyn zjechał z chorwackiej autostrady do rowu. Zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne, w tym 19 jest w ciężkim stanie. Wiadomo, że autokarem podróżowali polscy pielgrzymi, jechali z Zagrzebia do Medjugorje w Bośni i Hercegowinie. Pochodzili z Wielkopolski oraz spod Radomia.

Poniżej nagranie, na którym uchwycony został polski autokar.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Chorwackie media wśród możliwych przyczyn wskazują zasłabnięcie bądź zaśnięcie kierowcy. Sprawę badają odpowiednie służby.