Znany skoczek narciarski zginął w tragicznym wypadku [*] Ogromna strata

Z Finlandii nadeszły dziś tragiczne wieści.

W wyniku wypadku na łodzi zmarł Joonas Ikonen, były skoczek narciarski i trener, który w 2005 roku zdobył złoty medal mistrzostw świata juniorów w Rovaniemi, a także brązowy medal w drużynie.

Miał zaledwie 37 lat.

Na wspomnianych mistrzostwach największym rywalem Ikonena w walce o złoto był Kamil Stoch.

Niestety, drugi skok Polaka zakończył się upadkiem, co ostatecznie dało mu ósme miejsce.

Mimo obiecujących początków, Ikonenowi nie udało się przełożyć sukcesów z czasów juniorskich na poziom seniorski.

Joonas Ikonen, fiński medalista mistrzostw świata juniorów, odszedł w wieku 37 lat.

Choć tragiczne wydarzenie miało miejsce już 18 sierpnia, dopiero teraz poinformowano o jego śmierci.

Smutne wieści przekazał klub Puijon Hiihtoseura za pośrednictwem mediów społecznościowych.

„Z głębokim smutkiem informujemy, że Joonas Ikonen, mistrz świata juniorów w skokach narciarskich z 2005 roku oraz wieloletni trener naszego klubu, zginął w wypadku na łodzi.

Składamy najgłębsze kondolencje jego rodzinie i bliskim.

Pogrzeb odbędzie się w ciszy, a rodzinie prosimy o uszanowanie spokoju w tym trudnym czasie” – poinformował klub (za skijumping.pl).

Joonas Ikonen miał przed sobą obiecującą karierę skoczka narciarskiego.

Jego talent zabłysnął w 2005 roku, kiedy to zdobył mistrzostwo świata juniorów.

Wydawało się, że będzie jednym z filarów fińskiego skakania.

Jednak życie w brutalny sposób zweryfikowało jego możliwości.

Fiński skoczek wziął udział tylko w jednym pełnym sezonie Pucharu Świata.

W sezonie 2005/2006 zgromadził 155 punktów, a najlepszy wynik osiągnął w Sapporo, zajmując siódme miejsce.

W kolejnym sezonie wystartował tylko raz, a później sporadycznie pojawiał się w Pucharze Kontynentalnym, gdzie nie odniósł większych sukcesów.

Ostatni raz startował w sezonie 2010/2011.

Spoczywaj w pokoju [*].