Życiorys Tadeusza Sznuka

Tadeusz Sznuk to postać, która zadaje mnóstwo pytań, ale sam pozostaje tajemniczy.

Interesującym faktem jest, że prowadzący popularny teleturniej „Jeden z dziesięciu” przez dziesięć lat pracował jako inżynier.

Chociaż z wykształcenia jest elektronikiem, swoje powołanie znalazł w mediach, a pasję rozwija za sterami samolotów i śmigłowców.

Życie prywatne Tadeusza Sznuka budzi ciekawość wielu osób.

Kim jest prowadzący „Jeden z dziesięciu”? Jak zaczęła się jego kariera w telewizji?

Niewielu wie, że Tadeusz Sznuk nie posiada formalnego wykształcenia dziennikarskiego.

Tadeusz Sznuk urodził się 16 lipca 1943 roku.

Chociaż pochodzi z Kielc, wykształcenie zdobył w Warszawie. Ukończył XXX Liceum Ogólnokształcące im. Jana Śniadeckiego, a następnie studiował na Politechnice Warszawskiej.

W 1970 roku uzyskał tytuł magistra inżyniera elektronika.

Jeszcze podczas studiów rozpoczął przygodę z mediami.

Po pięciu latach pracy w Rozgłośni Harcerskiej, najstarszej polskiej niepublicznej stacji radiowej, przeniósł się do Polskiego Radia. W 1971 roku zyskał rozgłos jako jeden z prowadzących audycję Programu 1 – „Lato z radiem”.

W tym samym roku wystąpił w komedii Jerzego Ziarnika „Niebieskie jak Morze Czarne”, a w 1977 roku pojawił się gościnnie w filmie Janusza Kidawy „Sprawa inżyniera Pojdy”.

Największą popularność przyniósł mu jednak teleturniej „Jeden z dziesięciu”, który od 2018 roku jest emitowany na antenie TVP1.

Frazy takie jak: Tadeusz Sznuk – wiek, żona, choroba, zarobki, są często wyszukiwane przez internautów. Jeśli zastanawiacie się, kim jest Tadeusz Sznuk, trafiliście we właściwe miejsce.

To polski dziennikarz, znany widzom TVP z programu „Jeden z dziesięciu”.

Sznuk prowadzi go nieprzerwanie od 1994 roku, stając się ikoną polskich mediów.

Jest nie tylko prezenterem, ale również znakomitym lektorem filmów dokumentalnych i audiobooków.

Na początku swojej kariery pracował jako lektor i reporter, był związany z Polskim Radiem, a w latach 70. rozpoczął pracę z TVP.

W rozmowie z Onetem Sznuk został zapytany, co myśli o nim jego żona.

Prowadzący „Jeden z dziesięciu” odpowiedział ogólnikowo:

„O czym myśli kobieta, tego żaden mężczyzna nigdy nie może być pewien, ale nie wiem, czy dobre wychowanie pozwoliłoby panu zacytować to, co miałbym do powiedzenia. (…) Powiem tak: żona ma o mnie zdanie bez wątpienia słuszne…” — żartował.

Sam o sobie mówi, że jest nerwusem, który w pracy musi być spokojny ze względu na zapis w regulaminie, który mówi, że we wszystkich sprawach wątpliwych decyduje głos prowadzącego.

Ma dwóch synów, informatyków, oraz córkę, psycholożkę społeczną.

Pytany, dlaczego żadne z jego dzieci nie poszło w jego ślady i nie związało się z mediami, odpowiedział:

„Bo miały okazję obserwować tatusia, którego często nie było w domu, więc trzymają się od mediów z daleka. Wie pan, i radio, i latanie człowieka od rodziny oddalają.”

Pomimo częstej nieobecności starał się spędzać z dziećmi jak najwięcej czasu.

Jak powiedział, „dzieci są dobrze wychowane i będą się wyrażać o nim dobrze”, nawet jeśli nie jest to zgodne z prawdą.

Jest najlepszym dziadkiem na świecie?

„Dostałem od znajomych koszulkę z napisem ‘Najlepszy dziadek na świecie’.

Chociaż tak naprawdę w to nie wierzę, więc jej nie noszę, by nie usłyszeć protestu. No, ale dogadujemy się.”

Ile zarabia Tadeusz Sznuk? Zarobki osób publicznych to temat, który przewija się w mediach regularnie.

Chociaż jest to prywatna sprawa dziennikarza, jakiś czas temu w sieci krążyły pogłoski o jego dochodach.

Jest to oczywiście prywatna sprawa dziennikarza, jednak jakiś czas temu w sieci krążyły pogłoski, że zarobki Tadeusza Sznuka za jeden odcinek „Jeden z dziesięciu” mieszczą się w przedziale od 2500 do 3000 złotych.

Tadeusz Sznuk kończy dziś 81 lat! NIECH ŻYJE TADEUSZ SZNUK!