Smutne wieści. Nie żyje wyśmienity skoczek narciarski [*]

W wieku 80 lat zmarł Yukio Kasaya. Japończyk był mistrzem olimpijskim w skokach narciarskich z 1972 r. z Sapporo. Nazywany był „złotym dzieckiem japońskich skoków”, ale sam przez lata nie mógł pogodzić się z porażką z Wojciechem Fortuną na dużej skoczni.

Yukio Kasaya to wielka postać, wybitny sportowiec i wybitny stylista. Skakał tak, jakby leciał po sznurku. Przepięknie lądował, jego nigdy nie ruszało. To tak, jakby przylepiał się do zeskoku, ręce na bok przy lądowaniu i każdy tylko go oklaskiwał. Jak patrzyłem na niego podczas zawodów przed olimpiadą, to sobie pomyślałem, że może choć raz w życiu tak skoczę – mówił w rozmowie z Interią Wojciech Fortuna, wielki rywal legendy japońskich skoków, z którym podzielił się złotymi medalami podczas igrzysk olimpijskich w Sapporo w 1972 roku.

Kasaya to mistrz olimpijski z Sapporo (1972) ze skoczni normalnej.

Konkurs na dużym obiekcie też miał wygrać, był wielkim faworytem igrzysk, ale nie udźwignął presji. Zajął 7. miejsce, złoty medal zdobył nasz Wojciech Fortuna.

Po skoku Polaka na odległość 111 metrów Kasayi z wrażenia miał wypaść z buzi papieros.

Yukio Kasaya urodził się 17 sierpnia 1943 roku na wyspie Hokkaido. Już jako czterolatek zaczął oddawać pierwsze skoki na amatorskich skoczniach. Szybko odkryto w młodym chłopcu ogromny talent. W 1961 r. po raz pierwszy wyruszył na zagraniczne zawody, które odbywały się w Stanach Zjednoczonych. Tam odniósł premierowe, międzynarodowe zwycięstwo, triumfując w Memoriale Paula Bietili w Ishpeming.

Spoczywaj w pokoju [*]