Koszmar… Nie żyje aktor znany m.in z roli w „M jak miłość” czy „List do M” [*]

Informacje o koronawirusie w Polsce

Na oficjalnym profilu ministerstwa zdrowia na twitterze codziennie pojawia się informacja o nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w Polsce.

Tak jest też i dzisiaj (05.01).

Oto wpis ministerstwa:

Mamy 17 196 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (2601), małopolskiego (2174), śląskiego (2047), wielkopolskiego (1714), dolnośląskiego (1297), pomorskiego (1157), łódzkiego (1063), zachodniopomorskiego (912),kujawsko-pomorskiego (765), lubelskiego (715), podkarpackiego (681), warmińsko-mazurskiego (554), opolskiego (389), świętokrzyskiego (367), lubuskiego (330), podlaskiego (297). 133 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.Z powodu COVID-19 zmarły 183 osoby, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 449 osób. Liczba zakażonych koronawirusem 4 162 715 / 98 666 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów.

Nie żyje Witold Kopeć, aktor znany z „M jak miłość” i „Listów do M.”

Witold Kopeć grał przez lata na deskach teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie. Był też związany z popularnymi serialami TVP takimi jak „Komisarz Aleks”, „Wojenne dziewczyny” czy „M jak Miłość”. O jego śmierci poinformowała dyrekcja teatru w Lublinie.

Witold Kopeć, znany aktor, reżyser, pedagog oraz działacz społeczny zmarł w wieku 63 lat. Był członkiem NSZZ „Solidarność”, prowadził Laboratorium Teatralne im. Heleny Modrzejewskiej oraz założył Fundację Prawda Dobro Piękno. 

Witold Kopeć zmarł w poniedziałek 3 stycznia 2022 roku. „Nigdy nie będziemy gotowi na takie wiadomości. Z ogromną przykrością informujemy, że 3 stycznia 2022 roku, zmarł Pan Witold Kopeć, wybitny aktor Teatru im. Juliusza Osterwy, wspaniały pedagog, reżyser, działacz społeczny, wyjątkowy człowiek, nasz przyjaciel. Nie ma słów, które mogłyby wyrazić dobro, pasję, szczerość i radość, które biły od Pana Witolda. Każde spotkanie z nim było wyjątkowe. Nasze serca są dziś złamane, serce Teatru jest dziś złamane. Przekazujemy najszczersze wyrazy współczucia i wsparcia Rodzinie Pana Witolda, Przyjaciołom i wszystkim, w których pozostawił wspomnienie siebie jako cudownego człowieka. Na scenie życia zagrał najpiękniejszą z ról” – przekazali przyjaciele aktora z Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie.

Przyczyna śmierci nie jest upubliczniona.

Spoczywaj w pokoju [*]

82-letni aktor Janusz Gajos postanowił przejść na emeryturę

Janusz Gajos skończył niedawno 82 lata, teraz zaś podjął bardzo ważną decyzję. Jego fani będą zdruzgotani. To koniec wielkiej aktorskiej kariery?

Legendarny polski aktor. Przez lata mogliśmy oglądać dziesiątki jego genialnych kreacji zarówno na ekranie, jak i w teatrze.

Wybitny aktor filmowy i teatralny Janusz Gajos (82 l.) potwierdził, że opuszcza Teatr Narodowy. Od teraz będzie można oglądać go tylko w filmach. 

Choć Janusz Gajos znany jest głównie z ról filmowych ma na koncie także liczne występy teatralne. Od 23 lat pracuje w Teatrze Narodowym w Warszawie. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia w mediach pojawiały się doniesienia o rzekomym zakończeniu wieloletniej współpracy aktora z tym teatrem, jednak wówczas nie zostały one oficjalnie potwierdzone. Teraz wiem to już na pewno.

„To trudne, bo w filmie, gdy coś pójdzie nie tak, zawsze można zrobić dubla i nagrać ujęcie jeszcze raz, scena pod tym względem jest bardziej wymagająca. A widz wychwyci każdy, nawet najmniejszy błąd”, opowiedziała osoba związana z Teatrem Narodowym dla  tygodnika „Na żywo”.

Zrobił to dla żony. Wie, że ona ma rację i jest jej wdzięczny za to, że tak się o niego troszczy, ale nie zmienia to faktu, że ciężko mu na sercu – mówi informator w rozmowie z „Na żywo”.

Flurona już w europie

W Hiszpanii odnotowano nietypowe przypadki jednoczesnego zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 i wirusem grupy, tzw. flurona.

Po raz pierwszy jednoczesne zakażenie wirusem grypy i SARS-CoV-2 stwierdzono w Izraelu pod koniec 2021 roku u kobiety w ciąży. Przebywa ona w szpitalu i ma trudności z oddychaniem. Jak podały służby medyczne w Hiszpanii- wczoraj wykryto kilka przypadków zakażeń w Katalonii.

Flurona, zwana także gryporoną, to jednoczesne zakażenie dwoma zarazkami, tj. grypą i koronawirusem. Eksperci od dawna ostrzegali, że jest to możliwe, zwłaszcza w sezonie grypowym, który trwa.

W Katalonii wciąż utrzymuje się wysoki poziom zakażeń COVID-19, co sprzyja przypadkom flurony, na której temat wciąż nie wiadomo zbyt wiele.