Duże zmiany dla emerytów i rencistów! Wszystko się wyjaśniło!
Informacje o koronawirusie w Polsce
Na oficjalnym profilu ministerstwa zdrowia na twitterze codziennie pojawia się informacja o nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w Polsce.
Tak jest też i dzisiaj (07.01).
Oto wpis ministerstwa:
Mamy 24 404 (w tym 2 427 ponownych zakażeń) potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (3715), wielkopolskiego (2621), śląskiego (2520), dolnośląskiego (1919), kujawsko-pomorskiego (1926), pomorskiego (1913), łódzkiego (1690),małopolskiego (1530), zachodniopomorskiego (1485), lubelskiego (1025), lubuskiego (880), warmińsko-mazurskiego (713), podkarpackiego (654), opolskiego (628), świętokrzyskiego (610), podlaskiego (458).117 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną. Z powodu COVID-19 zmarła 1 osoba, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 9 osób.Liczba zakażonych koronawirusem 5 188 184/106 607 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
Co z waloryzacją emerytur i rent w 2022 roku?
Takie pytanie zadaje sobie wielu seniorów otrzymujących świadczenie z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zapowiedziała w czwartek 3 lutego, że tegoroczna waloryzacja świadczeń będzie „wyjątkowa”.
Już niedługo seniorzy dowiedzą się, ile wyniesie waloryzacja rent i emerytur w 2022 r. Oficjalnych danych rządowych jeszcze nie ma, jednak wiceminister rodziny i polityki społecznej podał szacunkowe liczby. Emeryci mogą liczyć na spory przypływ pieniędzy w marcu.
Wiceminister Stanisław Szwed powiedział, że wskaźnik waloryzacji wyniesie 6,1-6,2 proc. To mniej, niż na początku roku wskazywała ministerka Marlena Maląg.
W ciągu najbliższych dni Rada Ministrów opublikuje specjalne rozporządzenie, gdzie zostanie ujawniony rzeczywisty wskaźnik waloryzacji 2022.
Wskaźnik waloryzacji to nic innego jak uśrednione ceny towarów i usług konsumpcyjnych w całym minionym roku kalendarzowym. Z racji sytuacji na rynku niemal pewne jest, że tegoroczna waloryzacja osiągnie niespotykany dotąd pułap.
6-latek zmarł kilka dni po szczepieniu przeciw COVID-19. Są wyniki sekcji zwłok
6-letni chłopiec z Lizbony zmarł nagle kilka dni po zaszczepieniu przeciwko COVID-19. Sekcja zwłok wykazała jednak, że szczepionka nie przyczyniła się do śmierci dziecka.
Sześciolatek zmarł w styczniu w lizbońskim szpitalu Santa Maria, zaledwie kilka dni po tym, jak podano mu szczepionkę przeciw COVID-19. Po tych tragicznych wydarzeniach portugalski Krajowy Instytut Medycyny Prawnej i Nauk Sądowych (INMLCF) przeprowadził sekcję zwłok chłopca, by ustalić przyczyny jego nagłej śmierci.
Sekcja zwłok miała dać odpowiedź na pytanie, co tak naprawdę było przyczyną śmierci 6-latka. Jej wyniki opublikowano w środę 2 lutego przez lizboński dziennik „Publico”.
Z badań wynika, że przyczyną śmierci dziecka nie była podana kilka dni wcześniej szczepionka przeciwko COVID-19. Instituto Nacional de Medicina Legal (Krajowy Instytut Medycyny Prawnej i Nauk Sądowych) nie podał przyczyny zgonu chłopca „z uwagi na poszanowanie prywatności rodziny 6-latka”.
W wyniku zaistniałej sytuacji, mimo wyników sekcji zwłok, w głowie rodzi się jedno pytanie: czy 6-latek by żył, gdyby nie przyjęcie szczepionki przeciwko COVID-19? Czy szczepionki są bezpieczne dla najmłodszych? Badania dowodzą, że tak. W przeciwnym razie preparat nie byłoby dopuszczony do użytku dla dzieci.
Tymczasem grupa 27 portugalskich lekarzy, w tym pediatrów i wirusologów, w związku z tragiczną śmiercią 6-latka wystosowała apel o zaprzestanie szczepień najmłodszych dzieci.