Właśnie ogłosili! Potężne zmiany dla milionów Polaków! Nagła decyzja

Informacje o koronawirusie w Polsce

Na oficjalnym profilu ministerstwa zdrowia na twitterze codziennie pojawia się informacja o nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w Polsce. Dziś odnotowano potężny wzrost zakażeń

Tak jest też i dzisiaj (20.01).

Oto wpis ministerstwa:

Mamy 36 665 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (6227), śląskiego (5923), małopolskiego (4207), dolnośląskiego (3203), wielkopolskiego (2587), podkarpackiego (2403), pomorskiego (2251), łódzkiego (1765), lubelskiego (1697),zachodniopomorskiego (1410), kujawsko-pomorskiego (1158), warmińsko-mazurskiego (1138), świętokrzyskiego (715), opolskiego (699), podlaskiego (585), lubuskiego (514). 183 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.Z powodu COVID-19 zmarło 67 osób, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 181 osób. Liczba zakażonych koronawirusem 4 443 217 / 103 626 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów.

Zmiany w walce z pandemią

Po godzinie 12.15 rozpoczęła się konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Relacjonujemy ją w tvn24.

Premier Morawiecki z ministrem zdrowia Niedzielskim poinformowali o nowych działaniach, które są podejmowane w walce z pandemią Covid-19. Wśród nich wymienili: bardziej powszechne testowanie, badanie chorych 60+ w ciągu 48 godzin od pozytywnego wyniku na koronawirusa, a także skrócenie kwarantanny do 7 dni.

Morawiecki: zwiększamy mozliwości testowania. Od 27 stycznia darmowe testy antygenowe w każdej aptece.

W skrócie: kwarantanna zostaje skrócona do 7 dni. w aptekach darmowe testy na COVID-19, rząd spodziewa się wzrostu zakażeń nawet do 70 tys., a w najgorszym przypadku nawet 140 tys.

Przemysław Czarnek „wykreśla” ze słownika słowo: „rodzic”.

Przemysław Czarnek wziął udział w czacie na twitterowym Suwroomie. W trakcie wystąpienia jeden z uczestników zadał ministrowi pytanie, w którym padło słowo „rodzic”. Użycie tego zwrotu najwidoczniej minister Czarnek uznał za niestosowne, bo postanowił on wyjaśnić, jakiego poprawnego zwrotu należy używać.

— Używajmy konkretnych, właściwych nazw. Zwłaszcza w dobie rewolucji ideologicznej. Nie „rodzic”, tylko „tata” lub „mama”. Słyszałem głos męski, więc na pewno „tata”. „Rodzic” to się pisze w TVN-ie. Zaraz będzie „rodzic nr 1” i „rodzic nr 2”. Wróćmy do precyzyjnego języka — zaapelował Czarnek.

Jedna dziewczyna zadała pytanie czy zdaniem Czarnka nie przydałaby się w szkole edukacja seksualna. Minister odpowiedział że to pytanie prowokujące i żeby się skupiła na ważnej nauce bo seksualna edukacja robi młodzieży „wodę z mózgu”.

Przemysław Czarnek zapowiada nowy przedmiot w szkołach.

Historia i teraźniejszość nie będzie jedynym nowym przedmiotem, który pojawi się w polskiej szkole. – Chcemy, aby od 1 września 2023 r. podstawy przedsiębiorczości zostały zastąpione nowym przedmiotem: biznes i zarządzanie – powiedział w czwartek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

– Dziś jest tak, że w polskim systemie szkolnictwa przewidzianych jest na ten moment 60 godzin lekcyjnych zajęć związanych z ekonomią i finansami w ciągu 12 lat edukacji. Jak to podzielimy przez 45 minut, to wychodzi, że edukacją dotyczącą ekonomii i finansów zajmujemy naszym uczniom dwa dni w ciągu dwunastu lat. To zdecydowanie za mało – mówił Czarnek.

– Wciąż za mało jest jednak praktycznych aspektów przedsiębiorczości. Dlatego chcemy, aby od 1 września 2023 r. podstawy przedsiębiorczości zostały zastąpione nowym przedmiotem: biznes i zarządzanie – poinformował.

Zdaniem ministra, teraz tylko 30 proc. osób na świecie ma wiedzę na temat podstawowych pojęć z dziedziny finansów i biznesu. – Chcemy, żeby ten odsetek w Polsce był zdecydowanie wyższy niż średnia światowa – podkreślił minister.

Dobra decyzja?

Antonina Girycz-Dzienisiewicz nie żyje. Znamy ją z „Czterdziestolatka”

19 stycznia wieczorem w wieku 82 lat zmarła aktorka Antonina Girycz-Dzienisiewicz — aktorka teatralna, filmowa, radiowa i dubbingowa. Informację o śmierci przekazała w czwartek w imieniu rodziny zmarłej, jej córka Julia Dzienisiewicz.

Wystąpiła w produkcjach znanych z TVP która wydała komunikat, wymieniając niezapomniane role aktorki.

Zagrała wiele ról filmowych i serialowych, m.in. w „Polowaniu na Muchy”, „Bilansie Kwartalnym”, „Czterdziestolatku”, „M jak miłość”, „Barwy Szczęścia” czy „Bulionerzy”. Teatr Telewizji TVP wystawił trzynaście spektakli z jej udziałem, m. in.: „Strach i nędza III Rzeszy”, „Malowana żona”, „Dziady” czy „Komu wierzycie”. Składamy serdeczne wyrazy współczucia bliskim – czytamy w komunikacie TVP w mediach społecznościowych.

Była absolwentką Studia Dramatycznego we Wrocławiu (1959). W tym samym roku debiutowała w teatrze. Występowała na deskach teatrów we Wrocławiu, Kaliszu, Zielonej Górze, a także w Warszawie.